czwartek, 31 lipca 2014

nieczysta gra /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) nieczysta gra
autor: Alina Bożyk

gra nie zawsze
czysta i przejrzysta.

czystość nie zawsze
zagra tak jakby
co niektórzy chcieli.

właśnie tamtej niedzieli
nieczystość wygrała
w grze na być albo nie być.

kąpieli nie zastosowano
błoto zalało czyste dróżki
na ścieżce zostały tylko
z wianka ususzone
płatków okruszki./alboż/

sadza przykryła kozuchem /Walls/

(IPOGS, Walls) sadza przykryła kożuchem
autor: Alina Bożyk

sadza przykryła kożuchem
wyrzuty sumienia - tak
zatkanemu kominowi
to ani dobry
kominiarz nie pomoże. /alboż/

grafika - wyczekiwanie


Miotła

Miotła

Rozrzucone ubrania
Niczym porzucona
Przeszłość w rachunku
Sumienia liczy skrawki
Dobrych i złych zaklęć
Pierworodnego życia.

Zaświaty zbuntowane
Być nie mogą skazane
Na miłość bezwarunkową.

Pomagają poukładać myśli
Na pólkach pokrzywionych

Czuje się jak
Potencjalna
Sprzątaczka
Mam pecha- ktoś mi
Ukradł miotłę./alboż/

Dwa gwoździe

Dwa gwoździe

Nie chcę rzucać
Słowami
Ani pluć żabami

Kupiłam młotek
Mam dwa gwoździe
Ściana czeka
I kilka spraw do
Przybicia i powieszenia.

Wszak dekoracji
Nigdy za wiele
Galeria otwarta
Pozwalam zwiedzać
I podziwiać trofea./alboż/

stworzenie kobiety /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) stworzenie kobiety
autor: Alina Bożyk

czymże byłby świat
bez kobiety
pusty niestety.

nie rodziło by się nowe życie
nie kochało by się skrycie
i wiele " nie" by było
a życie - szybko
by się panom znudziło. /alboż/

wtorek, 29 lipca 2014

grafika - czerwona w domu , mały kosmos



Czytanie rocznicowe 17.07.2014 Nowy Sącz ,,, Ja i poezja Jana Śpiewaka







dzieci piaskownicy /Walls/

(IPOGS, Walls) dzieci piaskownicy
autor: Alina Bożyk

dzieci piaskownicy
budują
domy
realizują niespełnione
marzenia rodziców. /alboż/

moje wtorkowe westchnienia - 29.07.2014

Alina Bożyk i jej wtorkowe westchnienia - 29.07.2014 NS 

*****
Nie szukam miłości
Wszak ona mieszka we mnie.

Tam ma cieplutki pokoik
I wygodne łóżeczko
Mam ją całkiem niedaleczko./alboż/

******
Muzyka w mojej głowie fika
I puka mnie w czoło
Mówiąc ; hello nie jest ci za wesoło?/alboż/

******
Ludzie biegają
Za czymś za kimś
A obserwujące ich chmury
Umierają ze śmiechu./alboż/

*****
Zasada zasadę goni
Telefon głuchy dzwoni
Pająki jedzą muszki
Skrzeczą nad ranem papużki
Wyją psy w domach samotne
Czyż nie jest to okropne? /alboż/

Dziurawe buty

Dziurawe buty

Za plecami
Telefony dzwonią.

Rozmówcy
Pieniądze
Roztrwonią
Zapewne zdążą
Zapaść się
Pod ziemię.

Tam mieszka
Wyjątkowe
Plemię
Czeka na tych
Co rozmowni .

Za plecami
Dysputy
O tych co mają
Dziurawe buty./alboż/

bim, bam /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) bim, bam
autor: Alina Bożyk

taram, taram
bim - bam ,bim - bam
ja chyba dzisiaj

trochę polatam, polatam.

jeszcze nie wiem gdzie
nie wiem z kim i po co,
czy to z rana czy nocą
ale wiem i napisze o tym
że latanie kosztuje mnie
tyle co będzie potem.

a potem są marzenia
i bilet na samolot do kupienia./alboż/

konstrukcja w konstrukcji /Walls/

(IPOGS, Walls) konstrukcja w konstrukcji
autor: Alina Bożyk

konstrukcja w konstrukcji
podpowiada jak żyć, mówi;
warto pochylić się i zbierać
porzucone płatki róż - wszak
niebezpieczny jest butów kurz./alboż/

tło

tło

demony nigdy nie śpią
grają w szachy i nie tylko.

na przemiennie rzucają kości
porachować je trudno.

wszak tyle kropek na świecie
czarne czerwone białe
o żółtych nie wspomnę.

czarne charaktery
na pozór szczęśliwe

kataklizmy ich wyżerką
klęski deserem
wojny uwieńczeniem
gry o ludzkość
spokrewnioną z krwią
przelaną z miłości .

wyzwoleni w cierpieniu
musimy opuścić to bagno
skorumpowanej przynależności
będziemy za murem- tam staniemy się
marmurowo- granitowym tłem /alboż/

pastele olejne - kobieta wiatrak


kiedy śpiewam fałszuję /Walls/

(IPOGS, Walls) kiedy śpiewam fałszuję,
autor: Alina Bożyk

kiedy śpiewam fałszuję,
gdy tańczę bólu nie czuję,
rozumiem słowo żona nienawidzę
podłości, a gdy kocham to na
całego i nikomu nic do tego. /alboż/

Przyćpawka do kulbulatora

(IPOGS, Freestyle) Przyćpawka do kulbulatora
autor: Alina Bożyk

kulbulator zakupiony
przyćpany zadowolony
jeszcze nie ma świadomości
ile z uruchomieniem
kulburatora będzie miał
trudności.

jednak ważne, że się raduję
z zakupu czegoś - czego już
nikt nie produkuje. /alboż/

Życiorys

Życiorys

Nie jestem idealna
Nie bywam normalna
Czasem chyba szalona
Wiem co oznacza słowo żona

Matki rozumiem i podziwiam
Nad sobą sie nie roztkliwiam
Czasem milczę czasem gadam

Gdy śpiewam fałszuję
Gdy tańczę bólu nie czuję
Nienawidzę podłości
Cierpliwie znoszę słabości

Gdy kocham to na całego
I nikomu nic do tego./alboż/

Zero chemii

Zero chemii

Nie będę płakać
Ze złości

Marzę o płaczu
Radości

Łzy takie są lekko posolone
Na bazie wody pozytywem
Oczyszczone.

Zero chemii i mutacji
Wyprowadzi nas z nienawiści
Hibernacji.

A potem lekko ciepłem cudzi
I powie; Królowo czas się obudzić./alboż/

gdzie odnowa

gdzie odnowa?

film za filmem
serial serial goni
pistolet w dłoni
lub garść złociaków

na przemian
mordowanie - spółkowaniem
potem parę siarczystych piiiii
a w tle retrospekcja kwili.

jeśli miłość to zazwyczaj
wyuzdana i łóżkowa, pytam
gdzie w filmie moralności odnowa?/alboż/

graficzne twarze wykonałam w programie Paint posłużyły jako scenografia - do Spektaklu Poetyckiego 15.12.2012 /wiersze autorskie/




entliczek - czerwony guziczek

pentliczek –czerwony guziczek

entliczek pentliczek
czerwony guziczek

potem tylko deszcz
plecaków butów i maskotek
niestety nie zdążył przeskoczyć
kotek przez płotek

entliczek guziczek
urwana pętelka
fruwa z mlekiem butelka

niczym ptaki
sterta koszulek
i popiół z ludzkich
ciała bibułek.

guziczek pentliczek
kapie łza na policzek./alboż/

pastele olejne - moje początki 2013 r - krasnoludki

tylko krasnoludki wiedzą,
w którym domu
szczęście prawdziwe
i drzwi otwarte
na ludzi od zawsze./alboż/

pastele olejne - moje początki 2013 r.

wspólna praca -- moja 21 -czna wnuczka Milenka zrobiła kilka kresek a ja skończyłam dzieło



Wcisnięta

Wciśnięta

Wciśnięta w kraty
Przenikam przez stal

Pozostanę lokatorką
Celi bez okien

Tlenem moim
To co umarło

W procesie
Gnilnym wytworzyło
Coś w rodzaju resztek tlenu.

Hura jeszcze nie umieram./alboż/

Miłość ponad - wymiarowa

Miłość ponad - wymiarowa

To nie prawda że nie potrzebujemy
Boga
To nie prawda że prosto żyć bez
Niego
Jest naszą ucieczka wsparciem i niewidzialnym
Oparciem.

Bogactwo do czasu uszczęśliwia
Potem może być tylko kłopotem
I samotności w bogactwie trzepotem.

Nawet ateista kocha ponad - wymiarowo
Podziwia kwiaty góry - taki mały cud natury./alboż/

nadwaga /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) nadwaga
autor: Alina Bożyk

pytam ciebie;
dlaczego mówisz do mnie
NADWAGA?
wszak to dla mnie zniewaga!

ja do ciebie
nie mówię; hello NIEDOWAGO.
tylko; wspieraj cię odwago.

wszak kochanego ciała
nie za wiele - tak
mawiają co niektórzy

ważne by kochać
duszę nie ciało
i mówić mało mi mało. /alboż/

grafika - cztery emocje , kobieta o czterech twarzach



owocowe marzenia /Walls/

(IPOGS, Walls) owocowe marzenia
autor: Alina Bożyk

owocowe marzenia
kapią sokami,
są pełne witamin
pachną cytrusem
chłodzą nektarynką. /alboż/

garnitury garsonki

garnitury garsonki

śmierci nikt sie nie oporze
kiedyś każdy ją pokocha
odda sie jej bez miary.

przekazując w darze swoje członki
na powitanie ubierze
garnitury garsonki odświętne
sukienki - one pożegnają
doczesne dłuższe lub krótsze życie. /alboż/

Ten lepszy

Ten lepszy

Biegnie przez życie
Dobro ze złem .

W wiecznej pogoni
Na przekór siebie samym
Na przemiennie
Wygrywają bieg
Który trwa całe życie.

Wyścig ponadczasowy
Nieprzerwanie trwa

Dobro i zło , zło i dobro
Kto tasuje karty kto wygra
Walka o dusze rozpoczęta

Czasem pomylić
Się możesz, nie zawsze
dobro nie jest dobrem
a zło nie jest złem.

Poczekam na mecie wyścigu
Mam nadzieję, że mnie
Nie zawiedzie i wygra ten lepszy./alboż/

środa, 23 lipca 2014

pastele olejnie - z cyklu Polskie Kwiaty


pigułka

pigułka

wywróciło mi wątrobę
do góry nogami na widok
chemicznego połączenia
pigułki z tkanką /alboż/

pastele olejne - rumianki


pustynia myśli /Freestyle/

(IPOGS, Walls) pustynia myśli
autor: Alina Bożyk

pustynia myśli
szukała oazy
owszem znalazła
studnię - bez wiadra
muszę tam wskoczyć /alboż/

deszcz pieniędzy /Freestyle/

(IPOGS, Freestyle) deszcz pieniędzy
autor: Alina Bożyk

ten co był w nędzy
widział w śnie
deszcz pieniędzy

ten co był bogaty
śnił nocami
że jest biedny i garbaty./alboż/

Pustyna i banany

Pustynia i banany

Wyprowadziłam się na pustynię
Myśli zawiłych w prostocie
Tam w poszukiwaniu oazy uczuć
Wypiłam wiadro pustynnej wody

Ta przeprowadzka zmieniła
Moje postrzeganie na palmę
Zrozumiałam sens owocowania.

Zrozumiałam nie jestem małpą
W dalszym ciągu nie lubię bananów./alboż/

pastele olejne - cięzarna i zachcianki, zakochany pies, zadomowiony


poniedziałek, 21 lipca 2014

Czytania rocznicowe w Polsce i Belgii - mały reportaż fotograficzny








Krzysztoga Kulisia 
namalowany przez MGR Morsu - nazwa artysty
tenże Krzysztof Kuliś czyta wiersze wraz z Elżbietą Cabała









  z Martą Kołodziej wybitną malarką 







główny organizator poetka Beata Patrycja Klary Poetka z Gorzowa Wielkopolskiego - oto grafik czytań


 W ramach czytań mogliśmy zobaczyć prace Sądecczanki Marty Kołodziej malarki która obecnie mieszka w Paryżu



 



Jan Śpiewak (ur. 18 lipca 1908 w Hołej Prystani, zm. 22 grudnia 1967 w Warszawie) – polski poeta, eseista i tłumacz żydowskiego pochodzenia. Mąż poetki Anny Kamieńskiej (1920–1986), ojciec socjologa Pawła Śpiewaka (ur. 1951).

Biografia

Urodził się na ukraińskiej wsi Hoła Prystań w rodzinie żydowskiej, jako syn Leona i Klary. Dzieciństwo spędził w Chersoniu, następnie wraz z rodziną przyjechał do Polski i zamieszkał w Równem na Wołyniu. Studiował polonistykę we Lwowie i w Warszawie. Związany był z grupą poetów lewicujących, którzy swoje wiersze drukowali w pismach socjalistycznych, Sygnałach i Lewym Torze. Okres II wojny światowej spędził w Związku Radzieckim.
Do Warszawy wrócił w 1950. Był członkiem redakcji miesięcznika literackiego Współczesność. Wydał wiele tomów poezji, również przekłady utworów literatury rosyjskiej i bułgarskiej. Razem z żoną, Anną Kamieńską, tłumaczył dramaty Gorkiego, zaś we współpracy z Sewerynem Pollakiem opublikował w 1955 dorobek literacki Józefa Czechowicza. Jest autorem antologii, szkiców literackich, esejów, wspomnień o innych poetach (m.in. o Gałczyńskim, Piętaku, Ginczance). Otrzymał w 1966 Order Cyryla i Metodego I klasy za tłumaczenia z języka bułgarskiego zawarte w antologii "Oj, lesie, lesie zielony". Jego wiersze znalazły się w kilkunastu antologiach poezji polskiej wydanych w językach obcych. Zmarł na raka[1] w Warszawie. Jest pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (kwatera C2, rząd 4, grób 11).
Od 1968 w Świdwinie co roku odbywa się ogólnopolski konkurs poetycki imienia Jana Śpiewaka i (od 2005) także Anny Kamieńskiej, jeden z najstarszych konkursów w Polsce.

pastele olejne - zbiór nieoprawionych jeszcze moich prac...


One wiedzą

One wiedzą

Puka do mojego czoła
Odnowa
To chyba jakaś niebios
Zmowa
A może tylko złudzenie
Przewidzenie?
Lepiej otworzę drzwi prawdy
Spowiedzi
Nie ważne co powiedzą sąsiedzi
Też grzeszą

Wszak najważniejsze co powiedzą Anioły
One wiedzą./alboż/

łodzie tęsknoty

łodzie tęsknoty

połączenie nieba z wodą i łodziami
przeprowadza oczy przez próg
niewidzialnej nici Boskiego piękna

koi neurony gładziły serce
poi nieskazitelne pragnienia
i całuje przystań utrudzonych rąk.

wzywa cichym wołaniem tęsknotę
dusz z dalekiej krainy a ciepły wiatr
rodem z Castle przywołuje wspomnienia./alboż/

grafika - Ma- Cze , skrob-Ania